Kilka słów o ulu wielkopolskim.
Ul wielkopolski jest jednym z najbardziej popularnych systemów ulowych w polsce. Ramka ta przyjęła się w Polsce już dawno temu. Wynalazca systemu ula wielkopolskiego, był Wiktor Widera. Pochodzący z rodziny pszczelarskiej, Wiktor Widera gospodarował początkowo na różnych systemach ulowych, takich jak Dadant czy Langstroth. Poszukiwał on jednak swojego rozwiązania i wprowadził na rynek polski ul o ramce 360×260. W roku 1926 otrzymał on dyplom od ministerstwa rolnictwa za swój ul.
Jak na tamte czasy ul zapewne dobrze się sprawdzał. Zresztą nadal mu nic nie brakuje. Ul taki sam jak każdy inny. Po latach prowadzenia gospodarki w tym właśnie systemie zacząłem dostrzegać pewne mankamenty, co przy niewłaściwych umiejętnościach i przekonaniach może sprawić pewnego rodzaju trudności.
Każdy prowadząc gospodarkę pasieczną idzie wg. jakiegoś schematu. Wiedzę wynosimy z książek, filmów, gazet i naszego doświadczenia. Korzystając z tego ostatniego, w mojej osobistej opinii możemy wejść na trochę wyższy poziom, co pozwoli na lepszą gospodarkę i wpłynie na ilość miodu. Wróćmy jednak do ula wielkopolskiego.
Ul ten w standardowej konfiguracji posiada wymiary ramki 360×260 mm i połówki 360×130 mm. Przyjrzyjmy się powierzchni ramek w innych systemach:
- Ul wlkp. 10 ramkowy 77dm2
- Ul wlkp. 12 ramkowy 93dm2
- Ul dad. 10 ramkowy 107dm2
- Ul 1/2 dad. 2korp 10 r 99dm2
- Ul apipol 3 korp 10ram 112dm2
- skrócony wlkp 180 10r 103dm2
Moje wnioski dla lepszej gospodarki na systemie ula wielkopolskiego
- Przestań się bawic w przestawnianie ramek, z gniazda do miodni. Szkoda czasu. Operuj korpusami.
- Powiększ powierzchnię gniazda. U mnie fajnie sprawdzają się ramki ½. Gospodarka na zestawieniu 1/1 + ½ powiększa powierzchnię gniazda o dodatkowe 30 dm2
- Ramki ½ są fajne jeśli wykorzystujesz je na raz. Dokładając korpus ½ pomiędzy gniazdo, a miodnie robisz dodatkowe miejsce na nektar czy jajeczka.
Bonusowy tip który zmieni twoją gospodarkę.
Jeśli tak jak ja gospodarujesz tylko jednym korpusem 1/1 i resztą ramek ½, to wypiernicz w cholerę kratę odgrodową. Na rzepaku gdy przybytek nektaru na dzień jest spory puść matkę, na cały ul. Nie blokuj jej niech czerwi gdzie chce. Jeśli masz zestawienie 1/1 + 3 x ½ puść ją na cały ul. Niech ma miejsce. Kratę możesz ewentualnie wykorzystać przy ostatnim korpusie. Jeśli masz zalany cały korpus i nie ma w nim matki, przenieś go nad kratę. Do takiego wniosku doszedłe stojąc na rzepaku w tym roku. Jeśli zepsuje się pogoda i nie zdążysz z dodaniem ramek jesteś w du…pie.
Bonusowy tip nr. 2
Jeśli już zdarzy Ci się że nastrój rojowy się pojawi, zrób coś co Ci pomożego rozładować w ciągu paru dni. Oto mój sposób:
- Znajdź matkę.
- Złap ją do czegoś, klateczki czy co tam masz pod ręką.
- Z nadstawki zabierz 3-4 ramki z pszczołami. Najlepiej żeby był na nim czerw w różnym wieku.
- Nad powałkę dodaj korpus 1/2, który powinieneś mieć w zapasie. Do niego dodaj matkę i pszczoły z ramkami 1/2 wlkp.
- Otwórz im koreczek do wylotu i całość zakryj folią.
- Po zlikwidowaniu mateczników i likwidacji mateczników oddaj rodzinie matkę. Ja robię to po tygodniu.
Moje wnioski na teraz to nie ograniczanie matki w żaden sposób. Miód w ramkach ½ dodawać do nadstawek nad kratę odgrodową, jeśli są już zalane nektarem. Przy powstaniu nastroju rojowego, przenieś matkę do nadstawki, lub do odkładu.
Podziel się proszę swoimi wnioskami lub uwagami. Liczę, że pomogłem Ci chociaż trochę.