Wprowadzenie
Podkurzacz, odymiacz, zadymiacz, gadzi oddech. Jedno z najpopularniejszych narzędzi pszczelarskich nosi różne nazwy. Jego wygląd rozpozna każdy i raczej Wiecie że produkuje on dym. Dostępne w różnych rozmiarach, z chłodnicami i bez nich, wykonane ze stali i materiałów nierdzewnych, czy miedzi zawsze powinny być obecne na pasiece. ZAWSZE. Obecnie z czystym sumieniem przyznam, że najlepiej u mnie sprawdził się duży podkurzacz z materiałów nierdzewnych. Duży bo mogę go załadować większą ilością „paliwa”, a nierdzewny z powodu mojego zapominalstwa. Nierdzewny zostawiony raz na deszczu cały zardzewiał i stracił swój urok Miedziany natomiast nie został jeszcze przeze mnie zakupiony, lecz stanowić będzie doskonały prezent dla pszczelarza. Ja bym się cieszył jakbym dostał taki sprzęt i bankowo nie byłby ozdobą, a pracowałby na pasiece.
Pszczelarze napełniają podkurzacze różnego rodzaju paliwem, zaczynając od kupnych wytworów produkowanych masowo z dodatkiem różnego rodzaju ziół i aromatów, po mieszanki komponowane przez samych pszczelarzy. W ten sposób do podkurzaczy trafiają różnego rodzaju suche kawałki drzewa i ziół. Początkowo mieszanka ta jest rozpalona za pomocą różnych narzędzi począwszy od podpałek do grilla skończywszy na panikach gazowych (polecam mini palnik, najlepsza wydajność). Trafia ona do podkurzacza, pszczelarz delikatnie za pomocą miecha podsyca ogień od dołu, powodując rozpalenie paliwa. Po zamknięciu po podkurzacza, ogień zostaje stłumiony co powoduje powstanie dymu, a żar podsycany przez powietrze z miecha, sprawia że „gadzi oddech” ciągle produkuje dym. Zero filozofii, sto procent efektów 😀
Podstawowe części tradycyjnego podkurzacza:
- Palenisko – miejsce gdzie spala się „paliwo”
- Kominek – otwór przez który wydostaje się wytworzony dym
- Chłodnica – podziurkowana część dookoła paleniska, chroni pszczelarza przed oparzeniem, do którego mogłoby dojść poprzez dotknięcie paleniska.
- Miech, mieszek – wytwarza „pęd” powietrza które podsyca tlące się paliwo w palenisku.
Proste jak budowa wiecie czego 😃
Pytanie jednak brzmi po co. pszczelarz podchodząc do ula wyposażony jest podkurzacz w momencie, gdy uważa on że jest mu niezbędny. Jednak co oznacza samo dymienie? Jak wpływa dym na pszczoły?
Po co odymia się pszczoły?
Dym pszczoła ma zakorzeniony głęboko w dna. jest to jej spadek zamierzchłych czasach których żyła jeszcze w drzewach. Pszczoła miodna kojarzy, dym z lasu z dymem z podkurzacza. Generalnie rozchodzi się o to, że dym postrzegany jest jako czynnik alarmowy, będący kiedyś sygnałem do opuszczenia gniazda, ponieważ palił się las. Na sygnał do opuszczenia gniazda pszczoły zaczynały pobierać pokarm i szykować się do zmiany lokalizacji. Wchodząc w tryb alarmowy, zapełniają wole miodne, stają się mniej skłonne do żądlenia. Z tego co mówi powszechnie dostępna wiedza, po zapełnieniu pszczoły nie potrafią, żądlić bo są tak najedzone miodem i fizycznie nie są w stanie tego zrobić.
Tylko czy to prawda? Ciężko to zbadać, bo żadna pszczoła nam tego nie powie. Fakt jest faktem, że żądlą mniej. Mi to zjadanie miodu i brak możliwości żądlenia dało do myślenia i szczerze przyznam, że po części się z tym zgadzam. Przekonały mnie do tego same pszczoły i to nie byle jakie pszczoły, bo pszczoły rojowe.
Wyjście rójki zawsze wprawia mnie w … radość. Stanie w centrum masy kłębiących się pszczół, która siada na gałęzi obok mnie, jest wspaniałym przeżyciem. Dobra, ale do meritum. Otóż pszczoły wychodząc z rojem zabierają ze sobą sporą ilość miodu, którym najadają się wcześniej. Taki rój może zabrać ze sobą ponad 10 kg miodu, chociaż oczywiście zależy to od jego wielkości. Z moich obserwacji wynika, że pszczoły rojowe, takie które już wyszły z ula, praktycznie nie żądlą. Oczywiście jak je dociśniemy, albo trafimy na jakąś mniej najedzoną to dostaniemy strzała, lecz z moich obserwacji wynika, że najedzone i szukające nowego domu pszczoły nie żądlą.
Zadanie dla Was
Wróćmy jednak do podkurzacza. Kolejną cechą dymu są jego właściwości wygłuszające sygnały alarmowe u pszczół. Rodzina pszczela jest napakowana różnego rodzaju zapachami i feromonami, w tym alarmowymi. Chcąc je zagłuszyć, stłumić, pszczelarz odymia pszczoły dymem z podkurzacza, hamując informacje chemiczne pomiędzy pszczołami. Mamy tu zatem funkcję zasłony dymnej przed agresją. Czasem jednak dym może powodować skutki odwrotne, a wszystko to zależy od rodzimy pszczelej.
Kolejną funkcją podkurzacza jest zastosowanie go jako pomocy przy spędzeniu pszczół w dół ramek. Odymiając górne części ramek, pszczoły chcąc uciec schodzą w dół, zostawiając górne przestrzenie ramek puste. Pszczelarz wykorzystuje wtedy ten moment „bez pszczół” na prace porządkowe (zdrapywanie dzikiej zabudowy, przesuwanie ramek itp.) Często używamy też tej funkcji przed złożeniem korpusów, w celu nie gniecenia pszczół we wrębach.
To było na tyle.
To informacje które przyszły mi do głowy teraz. Jeśli macie jakieś pytania lub wnioski podzielcie się nimi w komentarzu pod artykułem. Będzie mi miło, że ktoś go przeczyta i podzieli się opinią.